Historia tutejszych dzwonów

W kościele, który tutaj stał conajmniej od roku 1354, nie było prawdopodobnie dzwonów, a jeśli były, to mogły ulec zniszczeniu w czasie husyckich wojen w 1432 roku według tutejszej legendy. W czasach, kiedy w Bozkowie było wyznanie "pod dwiema postaciami", stał tu prawdopodobnie tylko dom modlitwy. Postawienie nowego kościoła nie jest udokumentowane. Wiadomo, że było to przed rokiem 1555. Tego roku był odlany dla tutejszego kościoła pierwszy dzwon. Odlał go mistrz Wacław Konwarz w Hradcu Kralowe w 1555. Płaskorzeźba Madonny odlana na nim świadczy o tym, że tutejsi wierzący "pod dwiema postaciami" jeszcze nie odrzucili maryjnej pobożności, jak to uczynili protestanci. Ten dzwon przeżył wiele późniejszych dzwonów, które popękały, a wisi aż do dzisiaj.

Drugi dzwon był odlany w 1624 roku. Dali go odlać parafianie Bozkowa, Roztok i Jesennego. Są na nim cytaty Pisma św. (Psalm 141).

Trzeci dzwon, poświęcony św. Joachimowi i Annie był odlany z innego, starszego dzwonu w 1764 roku, kiedy proboszczem był Wacław Duszek. Odlał go Johann Georg Kuhner.

Czwarty dzwon był poświęcony Matce Bożej a z dwoma kolejnymi był zawieszony w 1848 roku. Dzwon był dziełem Nadwornego odlewnika Karla Belmana. Było to w czasie, kiedy proboszczem był Dr Alois Šalk.





Piąty dzwon był poświęcony św. Alojzemu. Ojcem chrzestnym tych dzwonów był Dr F.L. Rieger, poseł Rady Rzeszy z powiatu Żeleznobrodskiego.
Szósty dzwon był poświęcony św. Franciszkowi. Odlał go F.M. Schreiter.

Najmniejszy z dzwonów jest używany do dzisiaj jako "umieraczek" (oznajmujący śmierć parafianina). Jest poświęcony św. Wacławowi w roku 1848. Wszystkie dzwony poświęcił z upoważnienia biskupa tutejszy proboszcz Alois Šalk.

Te dzwony w roku 1916 były zarekwirowane do celów wojennych.. Zostawiono dzwon z roku 1555 i umieraczek z roku 1848. W roku 1923 zaczęto zbierać fundusze na nowe dzwony. Głównym organizatorem zbiórki był dyrektor szkoły Stanisław Dolenski (nr 38). Dzwony były odlane 19.03.1924 we firmie Oktav Winter Broumov. Trzy z nich zakupiono za zebrane pieniądze, czwarty darował mijscowy rodak Stanisław Balatka z nr. 154. Przywieziono je pociągiem na stację Jesenny, skąd do Bozkowa przywiózł je rolnik Wojciech Říha z nr.65. Największy dzwon, ważący 360 kg (potocznie nazywany "Majowiak") był poświęcony Bozkowskiej Pannie Maryi .

Drugi, ważący 215 kg z herbem Rohanów (potocznie nazywany "Południak") był poświęcony św. Józefowi. Obydwa dzwony do roku 1940 były poruszane sznurami rozciągniętymi przez całą wysokość wieży. Dzwon poświęcony św. Wacławowi, ważący 102 kg wisiał dokładnie nad schodami na wieżę. Najmniejszy, św. Stanisław ważył 65 kg a wisiał przy południowym oknie. Dzwoniło się nim na klękanie. Wszystkie dzwony dzwoniły podczas odpustów, uroczystości i na pogrzebach. Miały zharmonizowany dźwięk. Były pierwszymi dzwonami powojennymi w Dekanacie Semilskim. Po raz pierwszy dzwoniło się nimi na pogrzebie ubogiej Agnieszki Hlouszkowej. Antoni Fiszera z nr. 66 darował drzewo potrzebne na zawieszenie dzwonów. Upoważnionym do poświęcenia dzwonów został Józef Soukup, kanonik Kapituły przy katedrze św. Wita w Pradze. Poświęcenia dokonano 4.05.1924.

Po raz drugi dzwony były zarekwirowane w roku 1942, co widzimy na fotografiach z tamtego czasu. Pozostał tylko dzwon z roku 1555 i umieraczek z roku 1848. Na końcu 1945 roku udało się dostać z Pragi z Manin dzwon z roku 1550 - dzisiaj największy, który nie miał właściciela, prawdopodobnie pochodzący ze Sudetów.